Co się dzieje na ul. Hubala w Końskich?
Co tam się dzieje?
Od kilku lat ul. Hubala na odcinku od ul. Strażackiej do ul. 16 stycznia została przemianowana z ulicy dwukierunkowej na jezdnie jednokierunkową. Od tego momentu zaczęły się problemy z wjazdem pod prąd w ul. Hubala jak również z ustawianiem się kierowców do skrętu w lewo. Jak wiadomo z ustawy prawo o ruchu drogowym:
"kierujący na jezdni o ruchu jednokierunkowym jest obowiązany do zbliżenia się do lewej krawędzi jezdni, jeżeli zamierza skręcić w lewo". Wyjątkiem są oczywiście pojazdy lub zespoły pojazdów, których wymiary uniemożliwiają wykonanie manewru.
I ten przepis jak widać na nie jednej jezdni jednokierunkowej w Końskich jest nagminnie łamany przez użytkowników.
Oznakowanie nie pomaga
Jak do oznakowania jednokierunkowego odcinka jezdni ul.Hubala nie można mieć zastrzeżeń tak do oznakowania linii poziomych na ul. 16 stycznia pozostawia wiele do życzenia. I tu zarządca drogi się nie popisał i wydłużył linię P4 (podwójna ciągła) do samego skraju skrzyżowania, sprawiając jednocześnie, że skręcający w lewo zgodnie z przepisami pojazd nie jest w stanie nie najechać na linię podwójną ciągłą.
I tu komunikat dla zarządcy drogi aby jak najszybciej zmienił oznakowanie poziome na skrzyżowaniu ulic 16 stycznia/Hubala.
Jak jechać prawidłowo?
Oczywiście prawidłowym przejazdem przez to skrzyżowanie będzie przejazd pojazdów nr 1 na poniższych zdjęciach, gdyż pojazdy prawidłowo zjeżdżają do lewej krawędzi jezdni. Co prawda później przejeżdżają linię podwójną ciągłą ale nie możemy do nich mieć pretensji a tylko i wyłącznie do zarządcy drogi, który źle wymalował linie w tym miejscu.
Blokowanie
Natomiast pojazdy, które ustawiają się przy prawej krawędzi jezdni lub do środka jezdni (jak na zdjęciu drugim) łamią przepis ruchu drogowego dodatkowo utrudniając ruch innych pojazdów i blokując częściowo lub całkowicie przejazd na wprost i w prawo.
Rozwiązanie
Niestety ale muszę stwierdzić, że u wielu lokalnych kierowców występuje brak wiedzy o tym, że podczas lewoskrętu na jezdni jednokierunkowej mają !obowiązek! zjechać do lewej krawędzi a nie tylko możliwość. Jedynym sposobem jak na większość "reklam" czegokolwiek w naszym miasteczku jest tzw. "poczta pantoflowa" czyli informowanie niewiedzących oraz pokazywanie dobrych zachowań na drodze przez kierowców dobrze zorientowanych w przepisach. No i kolejną rzeczą pomocną na pewno byłoby przemalowanie linii podwójnej ciągłej na choćby linię jednostronnie przerywaną jak na tym przykładzie: